sobota, 26 września 2015

Wielkie emocje i grad bramek

26.09.2015 - King Power Stadium, Barclays Premier League, kolejka 7.

Sędzia - C. Pawson.
Widzów - 32 047.
Man of the match - Alexis Sanchez (Arsenal)

Leicester 2 : 5 Arsenal

(13', 88' Vardy - 18' Walcott, 33', 57', 80' Alexis, 90'+3 Giroud)

Składy:
Leicester: Schmeichel - De Laet, Huth, Morgan, Schlupp - Mahrez, Kantè, Drinkwater (78' Kramaric), Albrighton (63' Ulloa) - Okazaki (45' King), Vardy.
(Trener: Claudio Ranieri)

Arsenal: Cech - Bellerin, Koscielny, Mertesacker, Monreal - Flamini (21' Arteta), Cazorla - Ramsey (76' Oxlade-Chamberlain), Özil, Alexis - Walcott (80' Giroud).
(Trener: Arsène Wenger)

Ławka rezerwowych:
(Leicester: Schwarzer, King, Simpson, Kramaric, Ulloa, Inler, Dodoo)
(Arsenal: Ospina, Debuchy, Gibbs, Arteta, Chambers, Oxlade-Chamberlain, Giroud)

Statystyki:
Posiadanie piłki: 42% - 58%
Strzały (celne): 13(7) - 13(12)
Podania: 358 - 537
Celność podań: 78% - 86%
Rzuty rożne: 6 - 5
Faule: 9 - 12
Spalone: 0 - 2
Żółte kartki: 1 - 1
Czerwone kartki: 0 - 0

Piękny mecz, wielkie emocje od samego początku aż do końca doliczonych minut spotkania. Arsenal nie wszedł zbyt dobrze w to spotkanie, a może inaczej... to Leicester City weszło kapitalnie w mecz. Kapitalne akcje i otwarcie wyniku przez Vardy'ego. Niespełna pięć minut później mamy wyrównanie za sprawą Walcotta, który otrzymuje fenomenalne podanie od Cazorli i pokonuje bramkarza w sytuacji sam na sam.
Następnie popis Alexisa Sancheza, który w końcu daje o sobie znać. Chilijczyk dotychczas w lidze oddał najwięcej strzałów, bo aż 31, a żaden z nich nie znalazł drogi do siatki rywala. Dziś się to zmieniło i to trzykrotnie. Hat-trick w jego wykonaniu przesądził o tym, iż to właśnie on został MOTM. Pierwszy gol byłego Katalończyka wykreowany po koronkowej akcji Kanonierów, gdzie zamykał oczywiście super strzelec Arsenalu. Drugi jego gol, to efektowne wyjście do piłki, którą zagrywał Ozil (!!). Trzeci jego gol to mocny i precyzyjny strzał z dystansu, nie do obrony dla Schmeichela. 
W 89 minucie drugą bramkę dla Lisów zdobywa ponownie Vardy lecz na nic się to nie zdaje. Rewelację tego sezonu w Anglii dobija zmiennik - Giroud, który po ciekawej akcji, pewnym strzałem pokonuje bramkarza rywali. Arsenal pewnie i świetnym stylu rozbija Leicester. Kanonierzy w końcu odnaleźli skuteczność i zaczęli stwarzać stuprocentowe akcje, strzały z światło bramki i co najważniejsze strzały do bramki. Oby tak dalej !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz