28.01.2017, St. Mary's Stadium, The Emirates FA Cup - runda 4.
Sędzia: Kevin Friend.
Widzów: 31 288
Man of the match - Theo Walcott
Southampton 0 : 5 Arsenal
(15', 22' Welbeck, 35', 69', 84' Walcott)
Statystyki:
Posiadanie piłki: 48% - 52%
Strzały (celne): 14(2) - 12(7)
Podania: 496 - 560
Celność podań: 81% - 83%
Rzuty rożne: 7 - 4
Faule: 8 - 5
Spalone: 2 - 1
Żółte kartki: 0 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Mocne ostatnimi czasy Southampton podejmowało na własnym boisku Arsenal w ramach rundy The Emirates FA Cup. Kanonierzy bez Wengera na ławce, który zawieszony za ostatni incydent z sędzią technicznym oglądał całe spotkanie z trybun. Drużyna gości wyszła na to spotkanie w dość eksperymentalnym składzie, bo w ataku miał straszyć dwójką rekonwalescentów (Welbeck i Walcott), a w środku pola wystawieni zostali Maitland-Niles i Oxlade-Chamberlain. Jak się okazało mecz ten fenomenalnie się zaczął ale i również w całości przebieg pod dyktando Arsenalu. Kanonierzy wbili rywalom aż pięć bramek nie tracąc przy tym ani jednej. Dwie pierwsze trafienia były autorstwa Welbecka, który po powrocie po długiej kontuzji wyraźnie pokazał, że będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie, a jego forma jak widać rośnie. Hat tricka zdobył również Walcott, który również dopiero, co powrócił po odniesionym urazie. Obu Anglikom asystowali między innymi Lucas Perez, który zanotował bardzo dobry mecz oraz zmieniony w drugiej połowie Alexis Sanchez. Warto również wspomnieć o świetnej postawie w środku pola Oxa, który był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.
Składy:
Southampton: Lewis – Martina, Gardos, Stephens, McQueen – Reed, Clasie, Hojbjerg – Sims, Isgrove (64' Tadić), Long (65' Redmond).
(Trener: Claude Puel)
Arsenal: Ospina – Bellerin, Mustafi, Holding, Gibbs – Oxlade-Chamberlain, Maitland-Niles – Walcott, Reine-Adelaide (72' Iwobi), Lucas Perez – Welbeck (65' Alexis).
(Trener: Arsène Wenger)
Arsenal: Ospina – Bellerin, Mustafi, Holding, Gibbs – Oxlade-Chamberlain, Maitland-Niles – Walcott, Reine-Adelaide (72' Iwobi), Lucas Perez – Welbeck (65' Alexis).
(Trener: Arsène Wenger)
Ławka rezerwowych:
(Southampton: Taylor, Yoshida, Bertrand, Davies, Romeu, Redmond, Tadić)
(Arsenal: Martinez, Jenkinson, Mertesacker, Gabriel, Monreal, Iwobi, Alexis)
(Southampton: Taylor, Yoshida, Bertrand, Davies, Romeu, Redmond, Tadić)
(Arsenal: Martinez, Jenkinson, Mertesacker, Gabriel, Monreal, Iwobi, Alexis)
Statystyki:
Posiadanie piłki: 48% - 52%
Strzały (celne): 14(2) - 12(7)
Podania: 496 - 560
Celność podań: 81% - 83%
Rzuty rożne: 7 - 4
Faule: 8 - 5
Spalone: 2 - 1
Żółte kartki: 0 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Mocne ostatnimi czasy Southampton podejmowało na własnym boisku Arsenal w ramach rundy The Emirates FA Cup. Kanonierzy bez Wengera na ławce, który zawieszony za ostatni incydent z sędzią technicznym oglądał całe spotkanie z trybun. Drużyna gości wyszła na to spotkanie w dość eksperymentalnym składzie, bo w ataku miał straszyć dwójką rekonwalescentów (Welbeck i Walcott), a w środku pola wystawieni zostali Maitland-Niles i Oxlade-Chamberlain. Jak się okazało mecz ten fenomenalnie się zaczął ale i również w całości przebieg pod dyktando Arsenalu. Kanonierzy wbili rywalom aż pięć bramek nie tracąc przy tym ani jednej. Dwie pierwsze trafienia były autorstwa Welbecka, który po powrocie po długiej kontuzji wyraźnie pokazał, że będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie, a jego forma jak widać rośnie. Hat tricka zdobył również Walcott, który również dopiero, co powrócił po odniesionym urazie. Obu Anglikom asystowali między innymi Lucas Perez, który zanotował bardzo dobry mecz oraz zmieniony w drugiej połowie Alexis Sanchez. Warto również wspomnieć o świetnej postawie w środku pola Oxa, który był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku.