sobota, 10 grudnia 2016

Passa bez porażki trwa w najlepsze !

10.12.2016, Emirates Stadium, Barclays Premier League - kolejka 15.

Sędzia: Lee Mason.
Widzów: 59 964
Man of the match -

Arsenal 3 : 1 Stoke

(42' Walcott, 49' Özil, 75' Iwobi - 29' Adam)


Składy:
Arsenal: Cech — Gabriel, Mustafi (25' Bellerin), Koscielny, Monreal — Xhaka, Coquelin — Walcott, Özil, Oxlade-Chamberlain (69' Iwobi) — Alexis (78' Giroud).
(Trener: Arsene Wenger)

Stoke: Grant — Johnson, Indi, Muniesa — Diouf (72' Crouch), Adam (81' Sobhi), Imbula, Pieters — Shaqiri (86' Ngoy), Allen, Arnautovic.
(Trener: Mark Hughes)

Ławka rezerwowych:
(Arsenal: Ospina, Gibbs, Bellerin, Elneny, Iwobi, Perez, Giroud)
(Stoke: Given, Whelan, Bony, Crouch, Bojan, Ramadan, Ngoy)

Statystyki:
Posiadanie piłki: 64% - 36%
Strzały (celne): 21(6) - 12(5)
Podania: 540 - 288
Celność podań: 87% - 75%
Rzuty rożne: 7 - 7
Faule: 9 - 6
Spalone: 3 - 3
Żółte kartki: 0 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0

Kolejny świetny mecz Kanonierów. Niezwykła passa meczów bez porażki w lidze trwa w najlepsze. To już 14 spotkanie. Arsenal jako pierwszy stracił bramkę za sprawą Adama, który wykorzystał rzut karny podyktowany przez sędziego. Kanonierzy jednak szybko odpowiedzieli, bo jeszcze przed zejściem do szatni. Po zmianie stron za sprawą maestrii Mesuta Arsenal wychodzi na prowadzenie. To dodaje wiatru w żagle ekipie Wengera i już nie dają sobie strzelić ani jednej bramki więcej. W pełni kontrolują spotkanie, a po wejściu na boisko Iwobiego, to właśnie Nigeryjczyk podwyższa wynik spotkania. Zasłużone i pewne zwycięstwo ze Stoke. Smuci jedynie kontuzja Mustafiego ale z pierwszych oględzin nie jest to nic poważnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz