15.05.2016, Emirates Stadium, Barclays Premier League - kolejka 38.
Sędzia:
Widzów:
Man of the match - Oliver Giroud.
(5', 78', 80' Giroud, 90' Bunn (sam.))
Składy:
Arsenal: Cech - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Cazorla (88' Campbell), Coquelin - Wilshere (69' Elneny), Özil (88' Arteta), Alexis - Giroud.
(Trener: Arsène Wenger)
Aston Villa: Bunn - Lyden (74' Grealish), Lescott (65' Richards), Toner, Cissokho - Sanchez, Westwood, Gana - Bacuna, Ayew, Sinclair.
(Trener: Alex Neil)
Ławka rezerwowych:
(Arsenal: Ospina, Gabriel, Coquelin, Cazorla, Wilshere, Walcott, Welbeck)
(Aston Villa: Guzan, Richards, Adama, Gil, Hepburn-Murphy, Gestede, Grealish)
Statystyki:
Posiadanie piłki: 60% - 40%
Strzały (celne): 16(7) - 5(2)
Podania: 611 - 403
Celność podań: 89% - 83%
Rzuty rożne: 5 - 4
Faule: 12 - 6
Spalone: 0 - 0
Żółte kartki: 0 - 1
Czerwone kartki: 0 - 0
Jesteśmy świadkami wielkiej historii !
Dzisiejszego popołudnia stało się wiele rzeczy, które przejdą do historii zarówno historii Arsenalu jak i całej ligi.
Z rzeczy tych bardziej negatywnych to na pewno odwołany mecz Manchesteru United i znalezienie bomby na Old Trafford. Spotkanie zostało odwołane, a kibice ewakuowani.
Po drugie wielki triumf Arsenalu. Co prawda Mistrzostwa Anglii nie wygraliśmy, ale zrobiliśmy coś równie wielkiego. Wenger w całej swojej karierze nigdy nie był niżej w lidze niż odwieczny rywal zza miedzy - Tottenham Londyn. Tym razem wszystko wskazywało na to, iż ta wspaniała seria zostanie przełamana, ponieważ Arsenal był na trzeciej lokacie i miał stratę do lokalnego rywala. Los jednak chciał, że w ostatniej kolejce rozgrywanej w tym samym czasie, Koguty przegrały swój mecz ze spadkowiczem (!) Newcastle i to aż 5:1 (przy czym Sroki grały prawie całą drugą połowę w 10!!!) Dzięki ich porażce, a wygranej nad Aston Villą Kanonierzy w końcowych rozrachunku przeskoczyli stołecznego rywala i zdobyli wicemistrzostwo kraju! Możemy świętować St Totteringham's Day !!!
Drugim wielkim wydarzeniem był strzelecki popis Giroud, którego tak bardzo krytykują. Dziś Francuz strzelił hattricka i pokazał, że wie jak strzelać bramki i że warto postawić na niego jako główne żądło na szpicy w reprezentacji na Euro. Asystował mu, spisujący się świetnie w tym meczu Bellerin, który został wybrany do jedenastki sezonu w Anglii!
W meczu tym oprócz bramek Giroud na listę strzelców wpisał także Bunn, który strzelił samobójczą bramkę. Bądź co bądź było to niefortunnego odbicie się piłki od jego pleców po genialnym strzale Artety... Mikel godnie pożegnał się z drużyną, ponieważ był to jego ostatni mecz w barwach Arsenalu. Co ciekawe na plac gry wszedł dwie minuty wcześniej. Z drużyną żegna się także Flamini oraz Rosicky. Przy drugiej bramce Giroud, to właśnie do Małego Mozzarta powędrowała dedykacja i emocjonalne gesty w jego stronę.
Coś pięknego. Arsenal jest wielki !
Niedługo na bloku zaprezentuję statystyki i podsumowania sezonu w Premier League oraz te dotyczące Kanonierów we wszystkich rozgrywkach. Potem przyjdzie pora na Euro2016 oraz Copa America, co będę relacjonował w Fabryce Snów. A zaraz po tym przygotowania do kolejnego sezonu...
Jesteśmy świadkami wielkiej historii !
Dzisiejszego popołudnia stało się wiele rzeczy, które przejdą do historii zarówno historii Arsenalu jak i całej ligi.
Z rzeczy tych bardziej negatywnych to na pewno odwołany mecz Manchesteru United i znalezienie bomby na Old Trafford. Spotkanie zostało odwołane, a kibice ewakuowani.
Po drugie wielki triumf Arsenalu. Co prawda Mistrzostwa Anglii nie wygraliśmy, ale zrobiliśmy coś równie wielkiego. Wenger w całej swojej karierze nigdy nie był niżej w lidze niż odwieczny rywal zza miedzy - Tottenham Londyn. Tym razem wszystko wskazywało na to, iż ta wspaniała seria zostanie przełamana, ponieważ Arsenal był na trzeciej lokacie i miał stratę do lokalnego rywala. Los jednak chciał, że w ostatniej kolejce rozgrywanej w tym samym czasie, Koguty przegrały swój mecz ze spadkowiczem (!) Newcastle i to aż 5:1 (przy czym Sroki grały prawie całą drugą połowę w 10!!!) Dzięki ich porażce, a wygranej nad Aston Villą Kanonierzy w końcowych rozrachunku przeskoczyli stołecznego rywala i zdobyli wicemistrzostwo kraju! Możemy świętować St Totteringham's Day !!!
Drugim wielkim wydarzeniem był strzelecki popis Giroud, którego tak bardzo krytykują. Dziś Francuz strzelił hattricka i pokazał, że wie jak strzelać bramki i że warto postawić na niego jako główne żądło na szpicy w reprezentacji na Euro. Asystował mu, spisujący się świetnie w tym meczu Bellerin, który został wybrany do jedenastki sezonu w Anglii!
W meczu tym oprócz bramek Giroud na listę strzelców wpisał także Bunn, który strzelił samobójczą bramkę. Bądź co bądź było to niefortunnego odbicie się piłki od jego pleców po genialnym strzale Artety... Mikel godnie pożegnał się z drużyną, ponieważ był to jego ostatni mecz w barwach Arsenalu. Co ciekawe na plac gry wszedł dwie minuty wcześniej. Z drużyną żegna się także Flamini oraz Rosicky. Przy drugiej bramce Giroud, to właśnie do Małego Mozzarta powędrowała dedykacja i emocjonalne gesty w jego stronę.
Coś pięknego. Arsenal jest wielki !
Niedługo na bloku zaprezentuję statystyki i podsumowania sezonu w Premier League oraz te dotyczące Kanonierów we wszystkich rozgrywkach. Potem przyjdzie pora na Euro2016 oraz Copa America, co będę relacjonował w Fabryce Snów. A zaraz po tym przygotowania do kolejnego sezonu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz