środa, 9 marca 2016

Wygrana w cieniu dramatu

08.03.2016, KC Stadium, The FA Cup, runda 5 - mecz rewanżowy.

Sędzia: Mike Jones 
Widzów: 20 993
Man of the match - J. Campbell

Hull City 0 : 4 Arsenal


(41', 71' Giroud, 77', 89' Walcott)





Składy:
Hull: Jakupović - Bruce, Maguire, Davies - Elmohamady, Meyler (58' Aluko), Huddlestone, Diame, Odubajo (81' Robertson) - Powell - Diomande (88' Taylor).
(Trener: Steve Bruce)

Arsenal: Ospina - Chambers, Mertesacker (33' Monreal), Gabriel (57' Ramsey) (73' Adelaide), Gibbs - Flamini, Elneny - Campbell, Iwobi, Walcott - Giroud.
(Trener: Arsène Wenger)

Ławka rezerwowych:
(Hull: Kuciak, Tymon, Robertson, Livermore, Taylor, Aluko, Hernandez)
(Arsenal: Macey, Monreal, Ramsey, Reinde-Adelaide, Willock, Özil, Alexis)

Statystyki:
Posiadanie piłki: 40% - 60%
Strzały (celne): 6(2) - 13(7)
Podania: 348 - 542
Celność podań: 77% - 88%
Rzuty rożne: 3 - 4
Faule: 6 - 10
Spalone: 3 - 6
Żółte kartki: 2 - 2
Czerwone kartki: 0 - 0

Niepotrzebny mecz, wszystko można by rozstrzygnąć w pierwszym starciu obu ekip. W konsekwencji Kanonierzy odnieśli trzy straty w szeregach. Trzy wymuszone zmiany przez kontuzje. Mertesacker, Gabriel i Ramsey. Dramat. Na szczęście Arsenal pewnie wygrał ten rewanżowy mecz z Hull po dwóch bramkach Giroud i dwóch Walcotta. Dominacja, która w końcu została przełożona na gole. Według mnie bohaterem spotkania został Campbell, który pomimo, iż nie zdobył żadnej bramki rozegrał kapitalny mecz. Jego asysta przy drugiej bramce Walcotta palce lizać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz