czwartek, 21 maja 2015

Zmarnowane okazje lecz podium BPL niemal pewne

20.05.2015 - Emirates Stadium, Barclays Premier League, kolejka 33. Sędzia - Anthony Taylor.

Arsenal 0 : 0 Sunderland



Składy:
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Wilshere (67' Walcott), Ramsey, Cazorla, Alexis - Özil (82' Rosicky) - Giroud.
(Trener: Arsène Wenger)

Sunderland: Pantilimon - Jones, Coates, O'Shea, Van Aanholt - Johnson (75' Buckley), Cattermole, Larsson, Wickham (46' Rodwell) - Defoe, Graham (46' Fletcher).
(Trener: Dick Advocaat)

Ławka rezerwowych:
(Arsenal: Szczęsny, Gabriel, Monreal, Coquelin, Flamini, Rosicky, Walcott)
(Sunderland: V. Mannone, Réveillère, Vergini, J. Rodwell, W. Buckley, Giaccherini, S. Fletcher)

Statystyki:
Posiadanie piłki: 75% - 25%
Strzały (celne): 28(8) - 7(3)
Podania: 798 - 273
Rzuty rożne: 5 - 2
Faule: 6 - 8
Żółte kartki: 1 - 0

Zaległe spotkanie Arsenalu na własnym boisku z przeciętnie spisującym się Sunderlandem. Bardzo ważne spotkanie w kontekście układu tabeli.
Niesamowite, iż Kanonierzy w takim spotkaniu nie potrafili zdobyć choćby tej jednej bramki. Posiadanie piłki na poziomie 75%, oddali 28 strzałów, z czego 8 było w światło bramki, wymienili niespełna 800 podań (przy 273 rywala), a mimo to nie zdobyli tej zwycięskiej bramki. Wiele zaprzepaszczonych szans, aż szkoda.
To właśnie przez takie spotkania, Arsenal odpadł z walki o mistrzostwo. Proste spotkania, z wielką dominacją lecz niekorzystnym wynikiem. Niestety.
Pocieszającym faktem jest jednak to, iż ten bezbramkowy remis dał piłkarzom z Londynu jeden mega ważny punkcik, który daje im niemal pewne trzecie miejsce w lidze. Do rozegrania zostało jedno spotkanie i by stracić te miejsce, Arsenal musiałbym wysoko przegrać z WBA, a ManU wysoko wygrać ze swoim ostatnim rywalem. Miejmy więc nadzieję, że czarnych scenariuszy już nie uświadczymy w tym sezonie. Liczę na pewne zwycięstwo w ostatniej kolejce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz