poniedziałek, 18 maja 2015

Dwa różne oblicza Arsenalu

17.05.2015 - Emirates Stadium, Barclays Premier League, kolejka 37. Sędzia - Mike Dean.

ManU 1 : 1 Arsenal

(30' A. Herrera - 82' Blackett (sam.))

Składy:
ManU: De Gea (74' Valdes) - Valencia, Smalling, Jones, Rojo (73' Blackett) - Blind, Herrera - Mata, Fellaini, Young - Falcao (61' Van Persie).
(Trener: Louis van Gaal)

Arsenal: Ospina - Bellerin (72' Walcott), Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin - Ramsey, Cazorla (73.' Wilshere), Özil, Alexis (90' Flamini) - Giroud.
(Trener: Arsène Wenger)

Ławka rezerwowych:
(ManU: Valdes, Blackett, McNair, Januzaj, Di Maria, Wilson, Van Persie)
(Arsenal: Szczęsny, Gibbs, Gabriel, Rosicky, Flamini, Wilshere, Walcott) 

Statystyki:
Posiadanie piłki: 57% - 43%
Strzały (celne): 12 (4) - 5 (3)
Podania: 560 - 414
Rzuty rożne: 5 - 5
Rzuty wolne: 10 - 24
Faule: 16 - 8
Żółte kartki: 1 - 0

Hit kolejki na Old Trafford. Gospodarze podejmowali Arsenal i walka toczyła się głównie o trzecie miejsce w tabeli. Czerwone Diabły chciały odegrać się za ostatnią bolesną porażkę w The FA Cup. Pierwsza połowa zwiastowała to, że jednak uda im się wygrać. To oni dominowali, stłamsili Kanonierów w środku boiska, a świetne zagrania raz po raz notował Ashley Young. W 30 minucie spotkania to jego podanie do Herrery dało prowadzenie gospodarzom. Świetna wrzutka na niepokrytego Andera, który uderzając z powietrza pokonuje bezradnego Ospinę. Bura dla Monreala!
Druga połowa to odrodzenie Arsenalu. Teraz to właśnie oni zaczęli grać na miarę oczekiwań. Raz po raz stwarzali sobie okazje i w końcu udało się. Zmiennik Bellerina - Walcott przeprowadził świetny rajd prawą stroną boiska i dosyć mocno uderzył na bramkę Valdesa, piłka po drodze dostała rykoszetu od pechowego Blacketta i padła bramka wyrównująca. W całej akcji brało udział troje zmienników - Strzelec z Londynu i defensorzy z Manchesteru.
Ta bramka dała Arsenalowi niezwykle ważny remis w kontekście ostatnich meczy Premier League. ManU zostało do rozegrania ostatnie spotkanie, a Kanonierom dwa. Jeśli podopieczni Wengera zdobędą w tych dwóch meczach choćby jeden punkcik utrzymają trzecią lokatę do końca rozgrywek. Co ciekawe szansę są nadal na wicemistrzostwo. Jeśli ManCity przegra swój ostatni mecz, a Arsenal wygra dwa ostatnie, to Londyńczycy będą zajmować dwa pierwsze miejsca w BPL.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz