23.11.2016, Emirates Stadium, Champions League, faza grupowa - V mecz.
Sędzia: Felix Brych.
Widzów: 59 628
Man of the match - Edinson Cavani
Arsenal 2 : 2 PSG
(45'+1 Giroud, 60' Veratti (sam.) - 18' Cavani, 77' Iwobi (sam.))
Składy:
Arsenal: Ospina - Jenkinson (81' Oxlade-Chamberlain), Mustafi, Koscielny, Gibbs - Coquelin (80' Walcott), Ramsey - Alexis, Özil, Iwobi (77' Xhaka) - Giroud.
(Trener: Arsene Wenger)
PSG: Areola - Meunier, Thiago Silva, Marquinhos, Maxwell - Krychowiak (67' Ben Arfa) - Matuidi, Motta, Verratti, Lucas Moura (89' Jese) - Cavani.
(Trener: Unai Emery)
Ławka rezerwowych:
(Arsenal: Cech, Monreal, Gabriel, Xhaka, Elneny, Oxlade-Chamberlain, Walcott.)
(PSG: Trapp, Kimpembe, Nkunku, Ben Arfa, Ikone, Jese, Augustin)
Statystyki:
Posiadanie piłki: 46% - 54%
Strzały (celne): 5(1) - 14(1)
Podania: 514 - 606
Celność podań: 83% - 87%
Rzuty rożne: 3 - 6
Faule: 9 - 9
Spalone: 4 - 2
Żółte kartki: 2 - 2
Czerwone kartki: 0 - 0
Strzały (celne): 5(1) - 14(1)
Podania: 514 - 606
Celność podań: 83% - 87%
Rzuty rożne: 3 - 6
Faule: 9 - 9
Spalone: 4 - 2
Żółte kartki: 2 - 2
Czerwone kartki: 0 - 0
No i niestety PSG pomimo lepszej gry biorąc pod uwagę całokształt tegoż spotkania wywozi niesamowicie cenny remis. Cenny ponieważ daje on awans na pierwszą lokatę w grupie. Remis 1:1 lub 0:0 dawał pierwsze miejsce Kanonierom. Pomimo, iż Paryżanie przez większość meczu przeważali to jednak nie był to doskonały dla nich występ. Bardzo duża nieskuteczność i głupie straty, które z drugiej strony nie zostały wykorzystane przez Arsenal.
Tak jak w pierwszym spotkaniu, tak i tutaj wynik otworzył Cavani wbijając piłkę do siatki po świetnym dograniu Matuidiego. W doliczonym czasie pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Giroud, wykorzystując rzut karny po faulu Krychowiaka na Alexisie.
W drugiej połowie lepiej zaprezentowali się podopieczni Wengera lecz bramki strzelano już do własnych siatek. Najpierw samobója wbił Veratti dając prowadzenie Arsenalowi, a w końcówce po świetnym strzale Lucasa Moury piłkę głową musnął Iwobi myląc Ospinę.
Tak jak w pierwszym spotkaniu, tak i tutaj wynik otworzył Cavani wbijając piłkę do siatki po świetnym dograniu Matuidiego. W doliczonym czasie pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Giroud, wykorzystując rzut karny po faulu Krychowiaka na Alexisie.
W drugiej połowie lepiej zaprezentowali się podopieczni Wengera lecz bramki strzelano już do własnych siatek. Najpierw samobója wbił Veratti dając prowadzenie Arsenalowi, a w końcówce po świetnym strzale Lucasa Moury piłkę głową musnął Iwobi myląc Ospinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz