09.04.2016, Boleyn Ground, Barclays Premier League - kolejka 32.
Sędzia: Craig Pawson
Widzów: 34 977
Man of the match - A. Carroll
(44', 45', 52' Caroll - 18' Özil, 35' Alexis, 70' Koscielny)
Składy:
WHU: Adrian - Reid, Cresswell, Antonio, Ogbonna, Tomkins (46' Emenike) - Noble, Kouyate, Payet, Lanzini - Carroll.
(Trener: Slaven Bilic)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Coquelin (61' Ramsey), Elneny (68' Giroud) - Alexis, Özil, Iwobi, Welbeck (81' Walcott).
(Trener: Arsène Wenger)
Arsenal: Ospina - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Monreal - Coquelin (61' Ramsey), Elneny (68' Giroud) - Alexis, Özil, Iwobi, Welbeck (81' Walcott).
(Trener: Arsène Wenger)
Ławka rezerwowych:
(WHU: Randolph, Valencia, Obiang, Moses, Emenike, Hendrie, Oxford)
(Arsenal: Cech, Gibbs, Mertesacker, Chambers, Ramsey, Walcott, Giroud)
Statystyki:
Posiadanie piłki: 39% - 61%
Strzały (celne): 19(7) - 11(6)
Podania: 352 - 566
Celność podań: 78% - 85%
Rzuty rożne: 7 - 4
Faule: 11 - 8
Spalone: 2 - 1
Żółte kartki: 2 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Co za dramatyczne spotkanie. Arsenal wyszedł bojowo nastawiony i dosyć szybko wyprowadził dwa składne ataki zakończone bramkami. Najpierw Ozil, a następnie Alexis i już wydawało się, że wynik tegoż spotkania jest rozstrzygnięty. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszły Młoty, a dokładniej Carroll. Anglik strzela dwie bramki w przeciągu niespełna dwóch minut i do przerwy mieliśmy wynik remisowy.
Po zmianie stron West Ham ponownie uderza i ponownie za sprawą Carrolla, który zdobywa swoją trzecią bramkę w tym meczu i po raz pierwszy gospodarze wychodzą na prowadzenie. Arsenal stwarzał kolejne to okazje lecz tylko jedna z nich okazała się bramkowa. Mocnym strzałem popisuje się Koscielny i daje Kanonierom remis.
Statystyki:
Posiadanie piłki: 39% - 61%
Strzały (celne): 19(7) - 11(6)
Podania: 352 - 566
Celność podań: 78% - 85%
Rzuty rożne: 7 - 4
Faule: 11 - 8
Spalone: 2 - 1
Żółte kartki: 2 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Co za dramatyczne spotkanie. Arsenal wyszedł bojowo nastawiony i dosyć szybko wyprowadził dwa składne ataki zakończone bramkami. Najpierw Ozil, a następnie Alexis i już wydawało się, że wynik tegoż spotkania jest rozstrzygnięty. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszły Młoty, a dokładniej Carroll. Anglik strzela dwie bramki w przeciągu niespełna dwóch minut i do przerwy mieliśmy wynik remisowy.
Po zmianie stron West Ham ponownie uderza i ponownie za sprawą Carrolla, który zdobywa swoją trzecią bramkę w tym meczu i po raz pierwszy gospodarze wychodzą na prowadzenie. Arsenal stwarzał kolejne to okazje lecz tylko jedna z nich okazała się bramkowa. Mocnym strzałem popisuje się Koscielny i daje Kanonierom remis.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz